W tym poście chciałabym pokazać wam co tego miesiąca szczególnie przypadło mi do gustu.
1.Cetaphil - Odkąd myję, nim, moją twarz jej stan się naprawdę poprawił. Polecam każdemu ten żel. Jedynym jego minusem jest cena (45 zł).
2. Batonik Oreo od milki - Niestety w tym miesiącu zakochałam się w batonikach OREO z milki. Są przepyszne. Nie smakują tak samo jak czekolada OREO ponieważ w środku mają więcej białego kremu. Jeśli ktoś lubi OREO i i mleczną czekoladę to bardzo polecam.
3. Listy do M 2 - Wraz z moimi koleżankami wybrałyśmy się na "Listy do M 2". Film w nie jednym momencie zaskakiwał mnie. Podobał mi się on równie bardzo jak pierwsza część. Mimo, że w przeciwieństwie do jedynki był bardziej romantyczna niż zabawna.
4. The Sims 4 - Ten miesiąc był jednym z luźniejszych dlatego miałam sporo czasu na granie.
W simsach jestem zakochana od mniej więcej dziewiątego roku mojego życia, kiedy zaczęłam grać w "the sims 1". Potem przez długi okres czasu byłam prawie, uzależniona od "the sims 3". Simsy lubię głównie za to, że mogę się przy nich odprężyć.
5. Lakier do paznokci z essie - Jest to lakier który na moich paznokciach wraz z bazom (której funkcje u mnie pełni odżywka) i top coatem wytrzymuje, 2 tygodnie. Wiem że to brzmi nierealnie ale tak jest.
6. Remember jar - Ta rzecz znalazła się w ulubieńcach ponieważ sądzę że jest to świetny pomysł. Jest to słoik, który pełni rolę pamiętnika. Każdego dnia wrzucamy do niego jakieś wspomnienie z danego dnia i czytamy je pod koniec roku lub gdy już cały słój napełnimy.